Drogowskaz

Są wszędzie : na budynkach , przy drogach, na dachach. Krzyczą setkami haseł i kolorów. Reklamy.

Choć w większości szpecą krajobraz i przysłaniają wszystko, co warte i niewarte zobaczenia, bardzo przywykliśmy do ich widoku. Rzeczą niemożliwą jest całkowite wyrzucenie reklam z miast i naszego życia. To człowiek stworzył reklamę i to on jest w stanie przejąć kontrolę nad jej niekontrolowanym „rozprzestrzenianiem się”.

Wyobraźmy sobie taki scenariusz: człowiek „oswoił” reklamę i zamieszkał w niej. Z krzyczącego hasłami i kolorami bilboardu, stworzył swój dom – „miejski kierunkowskaz” do najbardziej charakterystycznych w mieście miejsc.

Każdy z obróconych względem siebie segmentów, wskazuje określony kierunek: morze, park, starówkę itp; swoją architekturą i wyposażeniem mówiąc jednocześnie o cechach charakterystycznych wskazywanego miejsca. Segment wskazujący morze jest zbiornikiem na deszczówkę, używaną w bilboardowym gospodarstwie domowym, segment wskazujący miejski park wypełnia zieleń itp.

Zamiana typowego bilboardu na dom bedący jednocześnie miejskim kierunkowskazem, nie będzie nigdy rozwiązaniem masowym. Stworzenie modelu domu-kierunkowskazu jest tylko pretekstem do dyskusji o miejscu reklamy w mieście, jej estetyce i ewentualnym przypisaniu jej dodatkowych funkcji.

Współpraca autorska: K. Domachowski, M. Busch

Komentarze

  1. No dobrze, tylko gdzie ten bilbord? Na obrazkach jakoś go nie widać, a widać piękne przeszklenia za to :)

    Pomijając to, tyle pracy nad kopią konceptu z naszego polskieo podwórka? http://www.frederiksamuel.com/blog/2007/08/living-in-a-billboard.html

    Keep trying ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Le Corbusier miał swój Le Petit Cabanon (14m2!) a Front Architects swój Dom dla Singla (Single Houz). Obydwa przykłady traktują o tym jak przeżyć w pojedynkę na minimalnej powierzchni.
    Nas chwilowo to nie zajmuje :), my rozważamy o reklamie w mieście.
    Dom kierunkowskaz "reklamuje" to, co w mieście najbardziej warte zobaczenia. Nie mieliśmy w planach oblepiać go nachalnymi reklamami.

    OdpowiedzUsuń
  3. a za przeszkleniami piękny żywy billboard :-) a otwarcia w Brylach [ -> kierują na "rzeczy" o podobnym charakterze

    OdpowiedzUsuń
  4. chyba mylicie pojęcia: drogowskaz, kierunkowskaz, reklama, billboard - przeciez to nie jest to samo...

    OdpowiedzUsuń
  5. sorry za pomyłkę w nazwisku "Busch"

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz